Strona głównarozrywkiLudzie Nowego Jorku w dwóch słowach

Ludzie Nowego Jorku w dwóch słowach

Miasto w Stanach? Na  80 % pomyślisz – Nowy Jork. To miejsce-magnez na artystów. Przestrzeń inspirująca pisarzy i reżyserów. Miasto symbol. 



Ostatnio wpadł mi w ręce pewnie jeden z naprawdę wielu albumów poświęconych własnie temu miejscu – „Ludzie Nowego Jorku”. Moją uwagę zwróciły dwa określenia użyte w notce z tyłu książki. Times nazywa autora „jedną z osób przed trzydziestką, które zmienią świat”, a ABC News „osobowością tygodnia”. Raczej nie chciałabym być osobowością tygodnia.  Jest to określenie równie szczęśliwe jak „dzień dobroci”, jednak dobrze pasuje do naszych czasów. W konwencji jest też kariera Brandona Stantona od blogera po znanego fotografa. Działając niezależnie może pozwolić sobie na bezpośredni kontakt z modelem czy zarys całej sytuacji. Ma na to czas i później słusznie traktuje to jako atut albumu.  Potrzeba mu ich sporo wśród bogatej konkurencji. Na szczęście  zdjęcia się bronią. Stanton ma oko do szczegółu, przez co poznajemy nie tylko nowojorskich freeków, ale  i wyrazistą modę uliczną NJ. Dla mnie ta sfera była najciekawsza. Przeglądając dokładnie fotografie możemy się natknąć na stroje z różnych epok i stylistyk. Tylko po części są to kostiumy. Częściej tożsamość czy sposób komunikacji ze światem. NJ to bardzo ciekawy, lekko skupiony na sobie miszmasz. Ale uchwycony swobodnie na swoim podwórku i prawdziwie. Przez to zostaje w pamięci na dłużej. Może nawet po to, żeby kiedyś do niego wrócić?



Album możecie znaleźć tutaj.


ZOBACZ TAKŻE

18 KOMENTARZE

NAJPOPULARNIEJSZE

ŚWIEŻE KOMENTARZE