Strona głównacelebracjaTy też możesz już wyrzucić swoją pastę do zębów

Ty też możesz już wyrzucić swoją pastę do zębów

czyli o ssaniu oleju

A co, jeśli wam powiem, że płukanie ust olejem dwa razy dziennie przez kilkanaście minut może znacząco wpłynąć na wasze zdrowie i wygląd? I nie są to żadne czary mary, lecz metoda, której skuteczność potwierdziły współczesne badania.

Olej? O co chodzi?

Zastanawialiście się kiedyś, jak czyściło się zęby przed erą past do zębów? Czy pokoleniom, które żyły bez tego wynalazku zęby wypadały na pniu? Okazuje się, że nie. Może nawet miały one lepsze metody na utrzymanie jamy ustnej w zdrowiu. Sprawdziłam i wiem, że to wysoce prawdopodobne. O czym mówię? Oczywiście o płukaniu ust olejem (zwanym też ssaniem oleju). Jeśli nigdy o tym nie słyszeliście, już wyjaśniam.
Ssanie oleju to metoda znana ludzkości od ponad 5000 lat. Jest to nie tylko sposób na unikanie próchnicy. Współczesne badania wykazały, że regularne płukanie ust olejem oczyszcza cały organizm, leczy infekcje gardła i wygładza cerę. Jak to możliwe? Nie wszyscy uświadamiamy sobie, że przez jamę ustną przepływa codziennie aż 70% krwi z naszego krwiobiegu. W praktyce oznacza to, że każda niedoleczona infekcja zęba łatwo 'rozpływa się’ po całym organizmie.

Jest to twardy argument za regularnymi wizytami u dentysty, ale co z profilaktyką? Jeśli podobnie jak ja nie przepadacie za borowaniem, a ubytki czepiają się was dość często, może warto zmienić sposób czyszczenia zębów na skuteczniejszy. Od roku nie używam już pasty do zębów, a niedawno pierwszy raz od dłuższego czasu wyszłam po kontroli dentystycznej z potwierdzeniem, że zęby mam zdrowe.

Jak zacząć płukać zęby olejem?

Oczywiście na pierwsze efekty wcale nie trzeba czekać cały rok. Spróbujcie sami. Wystarczy, że dziś wieczorem najpierw wyszczotkujecie zęby samą szczoteczką. Następnie weźcie łyżkę oleju spożywczego. Najlepsze efekty da nierafinowany i tłoczony na zimno olej kokosowy, słonecznikowy lub sezamowy (oliwa z oliwek też się nadaje, choć nie polecam, bo jest gorzka) i płuczcie nim delikatnie usta przez minimum 10 minut. Wielkim plusem jest to, że w czasie płukania macie wolne ręce, więc możecie przy okazji zająć się czymś innym. Starajcie się płukać tak, by olej dotarł w każdą szczelinę miedzy zębami. Potem go wyplujcie i przepłuczcie dokładnie usta ciepła wodą.

Gwarantuję, że po oleju nie będzie śladu, za to zęby pozostaną czyste i gładkie jak po czyszczeniu u dentysty!

Dzieje się tak, ponieważ olej w tym czasie wiąże prawie 100% bakterii, których pozbywamy się wraz z jego wypluciem. Dodatkowo zawarta w oleju witamina E wzmacnia dziąsła. A jeśli chcecie przy okazji wybielić zęby, polecam olej kokosowy. Ma też przyjemniejszy zapach, choć warto go najpierw rozpuścić.

 

Szczerze zachęcam do wypróbowania tej metody. Dzięki płukaniu ust olejem będziecie mieć więcej wolnego czasu, bo nie spędzicie go u dentysty;).

Dajcie znać w komentarzach, jak wam poszło!

ZOBACZ TAKŻE

49 KOMENTARZE

  1. Kurcze… chyba znów spróbuję. Ostatnio znalazłam recepturę (olej kokosowy + kurkuma) – no i tym czyściłam zęby. Powiem szczerze, że po kilku razach zrezygnowałam. To chyba ze strachu, że poprzez tą kurkumę mi zżółkną zęby… może warto by do tego wrócić i po prostu się nie bać? Słyszałyście w ogóle o tej recepturze, o której mówię? Z tym samym olejem już warto spróbować 🙂 Dzięki!

  2. A co powie autorka o 2-letnim dziecku, którego mama stosuje właśnie tą metodę i dziecko ma próchnicę w prawie każdym zębie!!!! Powtarzam 2-latka!!! I to nie są małe ubytki. Niektóre zęby są już prawie całkowicie zniszczone przez próchnicę. Pozdrawiam. Dentysta dziecięcy

  3. Kurkuma rzeczywiście wybiela zęby i nie ma co się obawiać, że po niej zżółkną. O tej recepturze nie słyszałam, ale jeśli przyjemnie się płucze, to warto. Czysty olej kokosowy też świetnie wybiela. Polecam spróbować:)

NAJPOPULARNIEJSZE

ŚWIEŻE KOMENTARZE