Wieczorami trwa od dawna zaciekły bój o nasze umysły. Z jednej strony barykady książek, z drugiej falangi filmów ze sporym wsparciem seriali. Wynik jest zawsze niepewny. Ostatnio jednak przez wielki powrót Twin Peaks seriale są u mnie górą. Mówimy o nich, czekamy na nie i oczywiście szukamy też nowych. Tym razem z odsieczą przybył Netfix i jego „Anne with an E”, czyli znana i lubiana w kręgach podlotków „Ania z Zielonego Wzgórza”. Myślę że sporo z was, dziewczyny, dorastało razem z tą bohaterką, tak, jak teraz młodsze roczniki dorastają z Harrym Potterem. Anię z Potterem łączy brak rodziców i problemy z rówieśnikami. Na tym jednak podobieństwa się kończą. Co prawda nadwrażliwy rudasek większość swoich przygód przeżywa w głowie i nie jest zmuszany do tak niebezpiecznych zadań, jakie Rowling stawia przed Harrym. Nie umniejsza ro jednak wartości książek kanadyjskiej pisarki. Anię (zarówno książkową jak i serialową) bardzo łatwo polubić i zidentyfikować się z jej nietuzinkowym językiem i spojrzeniem na świat. Seria książek Montgomery doczekała się kilku ekranizacji, ale przyznam, że ta najnowsza netfliksowa jest najbardziej udana. I to raczej nie przez fabułę, która już w pierwszym sezonie całkiem mocno odbiega od książki, ale przez samą bohaterkę, która oddana jest bardzo wiernie. Na tyle, że ja – wierna czytelniczka całej serii – mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że tak ją sobie wyobrażałam.
Jeśli twórcy serialu pokuszą się o ekranizację wszystkich części przygód Ani, czeka ich trudne zadanie, a nas długi i mam nadzieję arcyciekawy serial. O każdym z ośmiu tomów opisujących losy głównej bohaterki napisano już sporo. Ja chciałabym zwrócić waszą uwagę na część dziewiątą, czyli nie przetłumaczoną jeszcze na polski powieść „The Blythes Are Quoted”. Książka wydana w 2009 roku, czyli 67 lat po śmierci autorki, zaskakuje bowiem mrocznym klimatem i pesymistycznym wydźwiękiem. Wierne fanki serii uspokajam, że mało w tym samej Ani. Historia skupia się na jej sąsiadach, bez litości ukazując słabostki mieszkańców Wysp Księcia Edwarda. Jest tam więc i zazdrość, i niechęć do kobiet, i starość czy śmierć ukazane bez żadnej osłody. Ostrzegam lojalnie, że obrywa się też idealizowanemu wcześniej Gilbertowi – mężowi Ani. Na kartach tej książki jawi się jako manipulator i cynik, raniący innych. Bez wątpienia te z nas, które dorastały z rudowłosym podlotkiem, do tej książki muszą usiąść bez dziecięcych złudzeń i miłostek albo nie siadać wcale.
Więcej światła na tak drastyczną zmianę klimatu w końcówce serii może rzucić biografia autorki. Ciężkie doświadczenia związane z II Wojną Światową i problemy rodzinne wywołały u Montgomery depresję. O jej przebiegu możemy się dowiedzieć z dzienników wydanych już po śmierci pisarki.
Nic więc dziwnego, że badacz twórczości autorki, Benjamin Lefebvre z University of Guelph, który odnalazł rękopis omawianej powieści w archiwach uniwersyteckiej biblioteki, szukał dla niej wydawcy przez ponad pięć lat.
Kocham Anię i jestem samych mieszkańców Avonle. To tej jednej, jedynej książki boję się zasiąść. Za bardzo kocham Anię i Gilebrta i w mojej wyobraźni są już za bardzo widealizowna oraz bardzo kochani ♡
Oooo nie, ale spoiler, przeczytałam dopiero pierwszą książkę, a tu Gilbert – mąż Ani 😀 a serial obejrzałam i też bardzo mi się spodobał. Szkoda tylko, że płakałam jak małe dziecko 🙂
Uwielbiam Anię 😊 przeczytałam wszystkie częsci w wakacje kilka lat temu 😊 serialu nie oglądalam😉
jak dobrze, że tu trafiłam 🙂 Ania, to bohaterka mojego dzieciństwa, nie przeszkadzało mi nawet to, że miała marchewkowe włosy, chciałam być taka jak ona i mieszkać na poddaszu, dziękuję za piękne wspomnienia, zdecydowałam nie oglądać tego serialu, ponieważ jestem przyzwyczajona do poprzedniej wersji i ona tak głęboko wryła się w moją wyobraźnię, że żadna inna nie jest dla mnie
No właśnie się przeraziłem, że w połowie przerwali emisję Twin Peaks, ale to tylko 1 tydzień luki, może z powodu święta w USA?
Nie wiedziałam o tej ostatniej części. Chętnie powrócę do bohaterów książek z dzieciństwa. Może skusze się na wszystkie części. 🙂
998785 552628Simply wanna input that you have a quite good internet site , I enjoy the pattern it genuinely stands out. 230373
949581 423337The excellent intreguing articles maintain me coming back here time and time once more. thank you so considerably. 383589
381538 120999Oh my goodness! an superb article dude. Thanks a lot Even so Im experiencing problem with ur rss . Do not know why Struggle to register for it. Can there be any person obtaining identical rss concern? Anyone who knows kindly respond. Thnkx 719292